Ogłoszenia i komunikaty

W środę 9 lutego wójt gminy Lubawa Tomasz Ewertowski złożył okolicznościową wizytę pani Mariannie Nadolskiej z Rożentala, która 12 lutego świętowała uroczyście swoje 100 urodziny.

Sto lat to piękny wiek, który osiągają nieliczni. Z tej okazji gratulacje i życzenia zdrowia, pomyślności oraz nieustającej pogody ducha Dostojnej Jubilatce przekazali wójt Tomasz Ewertowski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Maria Bulińska oraz radny Joachim Dutkiewicz. Wójt przekazał na ręce Pani Marianny okolicznościowy list gratulacyjny Prezesa Rady Ministrów Pana Mateusza Morawieckiego. Nie zabrakło także kwiatów i prezentów. W spotkaniu uczestniczyli również synowie Jubilatki - Jan oraz Tadeusz z żoną Renatą.

Pani Marianna Nadolska urodziła się w 12 lutego 1922 roku w Truszczynach. Podczas wojny, od 1939 roku pracowała u niemieckiej rodziny rolniczej. 15 listopada 1946 roku wyszła za mąż za Jana. Para doczekała się 5 dzieci, 12 wnuków i 19 prawnucząt. W lipcu 1989 roku Pani Marianna została wdową.

Dobre zdrowie pozwala jej nadal na samodzielne funkcjonowanie. Pani Marianna mieszka sama, chociaż w bliskim sąsiedztwie synów i synowych oraz wnuków. Serdecznie gratulujemy tak pięknego Jubileuszu i jeszcze raz życzymy pogody ducha, uśmiechu i wytrwałości na następne 100 lat.

Poniżej zamieszczamy życiorys Pani Marianny napisany przez wnuczkę, zarazem sołtys Rożentala Agnieszkę Deptułę

Marianna Nadolska, z domu Dmochewicz urodziła się 12.02.1922 roku, w Truszczynach. Była drugim dzieckiem Franciszka i Marianny. Miała 5 rodzeństwa: Mikołaja, Franciszka, siostrę Stanisławę i Stefanię oraz brata Kazimierza.

Dzieciństwo spędziła w domu rodzinnym w Kurzętniku, później na gospodarce tzw „za dworcem” w Lubawie.

W nastoletnim wieku, w czasie wojny dostała przydział pracy na gospodarce w Rożentalu, gdzie musiała zajmować się dziećmi i domem niemieckiej rodziny, z której członkami utrzymuje kontakt do dnia dzisiejszego porozumiewając się w mowie i piśmie w języku niemieckim. Całe szczęście rodzina u której służyła byli to dobrzy Niemcy, którzy nie utrudniali jej kontaktu z rodziną.

Gdy nadciągały rosyjskie wojska ukrywała się w Grabowie, ukrywała się także przed Niemcami, którzy również uciekali i chcieli ją zabrać ze sobą.

Po wojnie wróciła do domu rodzinnego.

Wojna przyniosła jej również miłość. Po powrocie z wojska Jana,  z Anglii ich miłość rozwinęła się . Pobrali się 15.11.1946 roku w Lubawie i osiedlili się w Rożentalu na rodzinnym gospodarstwie Jana. Doczekali się 5 dzieci: Marii, Jana, Tadeusza, Stanisława i Kazimierza, który niestety w sierpniu 2014 r. zmarł.

Marianna z Janem prowadzili gospodarstwo, które z czasem rozwijało się coraz bardziej. Nie przeszkadzało to jednak Mariannie w znalezieniu czasu aby zawsze pomóc innym mieszkańcom. Tak jest do dnia dzisiejszego.

W lipcu 1989 roku owdowiała.

Obecnie jest w pełni sił jak na swój wiek, ma swój ogródek, którym zajmuje się sama.

W dniu swoich 100 urodzin Marianna ma 12 wnuków, najstarszy (wnuk) kończy w tym roku 50 lat, a najmłodszy (wnuczka) kończy 30 lat. Natomiast najstarszy prawnuk (prawnuk) kończy w tym roku 24 lata, a najmłodszy (prawnuczka) roczek.

Rodzinie i najbliższym wyrazy głębokiego współczucia i słowa wsparcia z powodu śmierci śp. Piotra Stawiarskiego, prezesa OSP w Lubawie składają: Wójt wraz z pracownikami Urzędu Gminy Lubawa oraz Radni Gminy Lubawa.

kondolencje 1

Grafika

Komendant Warmińsko – Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej prowadzi nabór kandydatów do służby w placówkach pozostających w zasięgu służbowej odpowiedzialności Oddziału SG. Nabór odbywać się będzie zgodnie z zasadami zawartymi w ustawie o Straży Granicznej z dnia 12 października 1990 r. (Dz. U. z 2020r., poz. 305 ze zm.) oraz w rozporządzeniu MSWiA z dn. 10 lutego 2006 r. w sprawie przeprowadzenia postępowania kwalifikacyjnego w stosunku do kandydatów ubiegających się o przyjęcie do służby w Straży Granicznej (Dz. U. nr 23, poz. 175 z późn. zm.).

Szczegóły w załączniku.

W czwartek 20 stycznia, z okazji 77. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Stutthof - filii w Gutowie zostały złożone kwiaty i zapalone znicze pod pomnikiem - miejscem pamięci „pochowanych tu bestialsko pomordowanych kobiet pochodzenia żydowskiego obywatelek Austrii, Czechosłowacji, Holandii, Jugosławii, Polski, Rumunii, Węgier i Związku Radzieckiego - ofiar obozu koncentracyjnego Stutthof filii w Gutowie”.

We wspólnej modlitwie uczestniczyli: sołtys Gutowa Jadwiga Kasprowicz wraz z Rafałem Krauzewiczem, przedstawicielem Rady Sołeckiej, strażacy z miejscowej jednostki OSP: Bogusław Sarnowski, Tadeusz Radzimiński i prezes jednostki Arkadiusz Kasprowicz oraz sekretarz Gminy Lubawa Adam Roznerski.

Podczas drugiej wojny światowej (1939 – 1945) w granicach ziemi lubawskiej znajdowało się kilka podobozów Stutthofu: w Brzoziu Lubawskim, Głęboczku, Gutowie, Krzemieniewie, Naguszewie i Gwiździnach. Naziści przetrzymywali w nich żydowskie kobiety, które wykorzystywano do ciężkich prac fizycznych. Największy z miejscowych podobozów znajdował się w Gutowie, gdzie  17 stycznia 1945 roku podjęto decyzję o likwidacji obozu. Więźniarki zamordowane przez Niemców zostały pogrzebane przez miejscową ludność w zbiorowej mogile niedaleko szkoły.